Sprawdź, co zrobić, by nie stracić dofinansowania z programu Mój Prąd! Pobierz obszerny poradnik, aby dowiedzieć się więcej.
Kilka słów o programie Mój Prąd
Mój Prąd to program rządowy, który ma na celu wspieranie rozwoju odnawialnych źródeł energii w naszych gospodarstwach domowych. Głównymi założeniami programu są dofinansowania na instalacje fotowoltaiczne, ale także na magazyny energii i magazyny ciepła.
Do tej pory odbyło się 5 edycji tego projektu w trakcie których wypłacono 2 753 049 932 zł, co wiązało się z 3 118 551 kW mocy instalacji. Najwięcej instalacji powstało w województwie wielkopolskim, w którym panele trafiły do 60 786 gospodarstw domowych.
Mój Prąd 6.0 różni się jednak od poprzednich edycji pod wieloma względami.
Mój Prąd 6.0
Szósta edycja programu Mój Prąd wystartuje 2 września i ma potrwać do 20 grudnia 2024 roku lub do wyczerpania puli. W tym roku na wypłaty dofinansowań przeznaczono 400 milionów złotych.
Jedną ze zmian, którą możemy cechować jako tą najważniejszą, jest obowiązek montażu magazynu energii do naszej instalacji fotowoltaicznej.
Wspieramy prosumentów i chcemy, by w jak największym stopniu Polki i Polacy korzystali w domach z własnej energii ze słońca, to gwarantuje niższe rachunki za prąd. W tej edycji programu kładziemy więc szczególny nacisk na magazyny energii, które zapewniają wzrost wykorzystania energii w miejscu jej wytworzenia, a co za tym idzie pomagają w odciążeniu sieci elektroenergetycznej. Widzimy tu także możliwości rozwoju technologii polskich firm – mówi Zastępca Prezesa Zarządu NFOŚiGW Paweł Augustyn.
Obligatoryjne traktowanie magazynu ma więc na celu zapewnienie wzrostu wykorzystania energii w miejscu jej wytworzenia. Jeśli jednak zdecydujemy się na montaż samych paneli – dofinansowania z programu Mój Prąd nie otrzymamy. Co ważne, punkt tego regulaminu wchodzi w życiu jeszcze przed rozpoczęciem naboru, bo 1 sierpnia 2024 roku.
Bez zmian pozostaje kwestia prosumencka. Dofinansowanie należy się tylko i wyłącznie tym, którzy rozliczają się w systemie net-billing. Jeśli nadal korzystamy z net-meteringu, czyli systemu upustów, chcąc uzyskać dofinansowanie, musimy przejść na system obowiązujący.
Kolejną zmianą, która wchodzi w życie 2 września, jest maksymalna moc instalacji, na jaką możemy ubiegać się o dofinansowanie. Do tej pory dotowano panele, które łącznie nie przekroczyły 10 kWp. Od 2 września 2024 roku możemy liczyć na wsparcie finansowe instalacji, które mają minimum 2 kW, a maksymalnie 20 kW.
Na liście wydatków kwalifikowalnych zabrakło tych na zakup i montaż kolektorów słonecznych, ale także, co zaskakujące, pomp ciepła. Może to zwiastować przesunięcie środków do programu Moje Ciepło, który zyska w ten sposób nowe tchnienie.
Jeśli chodzi o magazyny energii, które w tym naborze traktowane będą obligatoryjnie, minimalna pojemność takiego magazynu to 2 kWh. Moc wszystkich instalacji, czyli fotowoltaiki wraz z magazynem energii, nie może przekroczyć 50 kW.
Ile dofinansowania i o czym pamiętać, by nie stracić dofinansowania z programu Mój Prąd 6.0?
W tym roku dofinansowanie w programie Mój Prąd jest większe, głównie za sprawą obligatoryjnego traktowania magazynów energii. Aby jednak uzyskać wsparcie finansowe, należy ustrzegać się błędów, które mogą spowodować nie tylko opóźnienie w wypłacie dofinansowania, ale mogą wykluczyć całkowicie naszą instalację z programu Mój Prąd 6.0.
Sprawdź, o czym należy pamiętać, by nie stracić dofinansowania z programu Mój Prąd 6.0 oraz zobacz, ile możesz zyskać.
Pobierz nasz obszerny poradnik i nie ryzykuj – odbierz swoje pieniądze z dofinansowania rządowego.