Źle podłączone kotły, zła izolacja przewodów, czy nieprawidłowa regulacja – to tylko niektóre błędy w instalacji systemów grzewczych. Do czego mogą prowadzić?
Błędy się zdarzają, a wypadki chodzą po ludziach. Tak, nieprawidłowe działania w instalacji systemów grzewczych mogą doprowadzić nawet do katastrofy. Bywa, że chcąc zaoszczędzić na materiałach czy wynagrodzeniu dla fachowca, stawiamy na własne umiejętności, przeceniając je. W najlepszym wypadku będzie nam po prostu… zimno. Ale w najgorszym możemy zaszkodzić zdrowiu swojemu oraz swoich najbliższych.
Błędy w instalacji systemów grzewczych
Zła wentylacja w kotłowni
Problem ten nie dotyczy tylko i wyłącznie kotłowni, ale także pomieszczenia, w którym znajduje się nasze główne źródło ciepła. Brak odpowiedniej wentylacji może wynikać z nieprawidłowego zaprojektowania samego pomieszczenia, ale także niedbałego wykonania otworów wentylacyjnych. Często także wentylacja jest zbyt wąska lub zanieczyszczona po przeprowadzonym remoncie – resztki gruzu i kurzu uniemożliwiają swobodny przepływ powietrza.
Bez prawidłowo zrobionej wentylacji, gazy powstające podczas spalania, takie jak tlenek węgla, mogą gromadzić się w pomieszczeniu. Błędy w instalacji poprzez brak odpowiedniego przepływu powietrza może prowadzić do ryzyka zatrucia czadem, a ten określany jest jako cichy, niewidzialny zabójca.
Nieszczelność w instalacji gazowej lub spalinowej
Nieszczelności w instalacjach gazowych to zazwyczaj niewłaściwe połączenie rur, złe uszczelki lub nieprawidłowo założone, ale także brak dokładnego sprawdzenia szczelności. Przy braku profesjonalnego sprzętu, popsikanie połączenia wodą z mydłem nie wystarczy. W przypadku instalacji spalinowej błędy mogą pojawić się przy montażu kanałów wywiewnych i kominów, jeśli te nie są starannie zabezpieczone przed wyciekiem gazów.
Nieszczelności oczywiście mogą doprowadzić do wycieku gazów. W przypadku gazu, który jest łatwopalny, jego nagromadzenie w pomieszczeniu może prowadzić nawet do wybuchu. W przypadku spalin ryzyko jest równie groźne. Podobnie jak przy złej wentylacji, czad może stać się groźny dla naszego organizmu również przy nieszczelnej instalacji.
Zła moc urządzenia do zapotrzebowania energetycznego
Błąd, który wprawia branże termomodernizacyjną w złą prasę. Dobranie złej mocy urządzenia grzewczego do zapotrzebowania na ciepło zazwyczaj spowodowane jest a – niewiedzą, b – nieuczciwą firmą. Brak wiedzy to nie zbrodnia, jednak przedsiębiorstwo, które nastawione jest na zysk i chęć wyprzedania magazynów, prosi się o większą kontrolę. W ostatnim czasie Energetyczny Projekt mocno propaguje pomysł powstania listy certyfikowanych wykonawców, która może to mocno ograniczyć.
Jeśli urządzenie jest zbyt słabe, nie będzie ono dostarczać odpowiedniej ilości ciepła, co rzecz jasna przełoży się na niedogrzewanie pomieszczeń. Jednak zbyt mocne urządzenie będzie pracować w krótkich cyklach, co nie tylko skróci jego żywotność, ale także spowoduje większe zużycie prądu, a to odbije się na naszym portfelu podczas opłacania rachunków za ogrzewanie.
Brak izolacji rur grzewczych
Materiały izolacyjne rur nie wymyślono po to, by ładnie wyglądały czy by na tym dodatkowo zarabiać. Brak takiej izolacji może wynikać z ograniczeń budżetowych, choć to jest mało prawdopodobne, ze względu na ich niski koszt. Pośpiech w montażu czy brak wiedzy to jedne z głównych przyczyn braku otulin.
Jeśli ich nie posiadamy, prowadzi to do strat ciepła w trakcie przesyłu, co zmniejsza efektywność systemu i powoduje większe zużycie paliwa. Nieocieplone skrzynki rozdzielcze to także miejsce, gdzie ciepło znajduje swoje ujście gdzie indziej niż nasze grzejniki. Dodatkowo, nieizolowane rury mogą powodować kondensację, a więc skraplanie się wody, co przyspiesza w przypadku metalowych rur korozję i może prowadzić do uszkodzeń i awarii.
Błędne umiejscowienie czujników i termostatów
W dobie internetu z łatwością możemy sprawdzić, jakie miejsce i wysokość jest odpowiednie dla termostatu czy czujników czadu czy gazu. Błąd może wynikać z umiejscowienia takich urządzeń przy oknach, gdzie promienie słoneczne padają wprost na sprzęt, lub blisko grzejników.
W efekcie termostat wysyła błędne informacje do naszego kotła, ten włącza się i wyłącza zbyt często i pracuje on w sposób nieoptymalny. Nie trzeba pisać, że zwiększy to nasze koszty ogrzewania, ale ma to także wpływ na równomierny komfort cieplny w pomieszczeniach naszego domu.
Nieprawidłowe odprowadzenie skroplin w kotłach kondensacyjnych
Sytuacja ta raczej nie ma miejsca u doświadczonej ekipy montażowej. Instalatorzy mogą zapomnieć o zaplanowaniu odpowiedniego systemu odprowadzania skroplin lub wybrać nieodpowiednie materiały. Błąd może wynikać również – ku zaskoczeniu – z braku wiedzy na temat wymagań technicznych kotłów kondensacyjnych.
Woda kondensacyjna zalegająca w kotle powoduje uszkodzenia mechaniczne i może prowadzić do poważnych awarii. Brak prawidłowego odprowadzania skroplin zmniejsza wydajność kotła i zwiększa ryzyko przestojów w działaniu systemu grzewczego.
Na ratunek doświadczony wykonawca
Wybierając doświadczonego wykonawcę, takiego jak Energetyczny Projekt, stawiamy na pewność i wiedzę techniczną. W połączeniu z dotacją z programu Czyste Powietrze, możemy przeprowadzić kompleksową termomodernizację z dbałością o najmniejszy szczegół.
Aby uniknąć potencjalnych problemów i zagwarantować bezpieczeństwo oraz efektywność systemu grzewczego, warto zdecydować się na fachowca. Doświadczony wykonawca przeprowadzi analizę zapotrzebowania energetycznego budynku, aby dobrać odpowiednią moc urządzeń. Zadbają o szczelność instalacji gazowej i spalinowej, ale także zwrócą uwagę na odpowiednią izolację rur czy umiejscowienie termostatów i czujników, tak, by błędy w instalacji pozostały tylko w tym artykule.
Program Czyste Powietrze umożliwia wsparcie finansowe na wymianę starego źródła ciepła, ocieplenie domu, wymianę stolarki okiennej czy drzwiowej, ale także na rekuperację oraz instalację fotowoltaiczną. Aktualnie można pozyskać do 136 200 zł zwrotu.